poniedziałek, 13 sierpnia 2012

uciec

 "uciec gdzieś daleko gdzie da się spokojnie żyć i nie widzieć więcej syfu brudu kłamstwa zdrady móc szczęśliwym być..."

Pada deszcz... Nie mam na nic ochoty... Niby są wakacje, ale taka pogoda tylko potrafi zdołować...
Dzisiaj odnalazłam stary kawałek... Nie macie czasami tak, że chcielibyście uciec? Ja tak mam. Często. Uciec od rzeczywistości, od codziennej nudy, zmienić coś, przeżyć coś nowego. Szarość i rutyna mnie zabijają. Chyba jestem załamana... 

Przydało by mi się takie oderwanie od codzienności. Kocham moich bliskich, cieszę się, bo mam wiele szczęścia w życiu, a jednak ciągle mi mało... Czasem wkurzam się na siebie o to, że jeszcze narzekam, mimo tego, że jakby nie patrzeć mam zajebiście. A jednak nie do końca. Nie wiem nawet co napisać, chciałam się wyżyć tutaj i może ta notka nie ma głębszego sensu to udało mi się. Muszę trochę odetchnąć. Zebrać myśli... Jeszcze gdyby zmieniła się ta pogoda, jestem pewna że to by wiele zmieniło w moim nastroju.